Brak opuchlizny a promieniujący, intensywny ból nadgarstka
Uprawiam intensywnie jogę i uczę się jeździć konno. Od kilku dni intensywnie boli mnie nadgarstek, choć nie pamiętam konkretnego momentu, w którym coś mi sie stało. Nie mogę się na tej ręce oprzeć, ale nie ma opuchlizny, zgrubień ani żadnych widocznych śladów. Ból mocno nasila się wieczorem, promieniuje do palców i do przedramienia, jest pulsujący. Czy powinnam zgłosić się do lekarza, do fizjoterapeuty, czy 'samo przejdzie'?