Carcinoma ductale invasivum G2 a carcinoma lobulare in situ

Miesiąc temu wycięto mi zmianę w piersi w prywatnej klinice. Po dwóch tygodniach otrzymałam wynik histopatologii Carcinoma ductale invasivum G2 4 cm. Nic ponadto w wyniku nie było. Następnie oddałam tego guza do badania receptorów już w szpitalu onkologicznym. I wynik jest zupełnie inny : carcinoma lobulare in situ max. 2,1 cm., otoczony tkanką martwiczą. Obawiam się, że ktoś pomylił moje wyniki. Czy jest możliwa taka zmiana w interpretacji? Które badanie jest bardziej wiarygodne?
KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu

Obie wersje mówia o nowotworze złośliwym. Rzeczywiście taka rozbieżność wymaga weryfikacji (proponuje się przekazanie bloków tkanki do innego zakładu patomorfologii, zweryfikowanie, czy nie doszło do omyłkowej zamiany). Poza tym konieczna jest dodatkowa informacja, m.in. o marginesach i stanie węzłów chłonnych

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty