Ciężki oddech - jak pomóc dziecku?
Mam niecałe 2 miesięczne dziecko, Adrianka. Strasznie męczy go coś w nosie, ciężko oddycha, ma problemy ze spaniem. Byłam z nim nawet w szpitalu, gdzie powiedzieli , że dziecko jest zdrowe i nie ma ani zapalenia płuc, ani zapalenia oskrzeli, ani kataru. Wypisali go do domu, ale dalej są takie same problemy z nosem, a ja się okropnie martwię i stoję całymi dniami i praktycznie nocami nad jego łózeczkiem, martwiąc się czy ma czym oddychać. Skoro ma problemy z noskiem i je mleko z butelki, to moje dziecko praktycznie nie ma czym oddychać. W szpitalu przepisali mi Nasivin do nosa, który praktycznie nic kompletnie mu nie pomaga. Jak charczał, tak jest dalej, a poza tym na nasivinie do nosa. Napisane jest, że stosuje się go od 3 miesiąca życia, gdzie lekarze wiedzieli badając moje dziecko, że ma niecałe 2 miesiące, dlatego proszę cokolwiek napisać. Co robić w takim wypadku i co to może być? Napiszcie co można zrobić, aby mój syn tak się nie męczył.