Czy jest szansa, że syn jeszcze urośnie?

Mam syna w wieku 15,5 roku , obecnie wzrost 173 cm , wg opisu rtg nadgarstka ręki niedominującej wiek kostny odpowiada 17 lat wg Atlasu Kopczyńskiej-Sikorskiej , ja 165 cm , mąż 175 cm Czy jest szansa że syn jeszcze urośnie ? Jest od dłuższego czasu najniższy z chłopców w klasie , w swojej drużynie piłkarskiej . Czy badania tą metodą są dokładne i precyzyjne w określeniu wieku ?
KOBIETA, 42 LAT 2 dni temu

Szanowna Pani,



na podstawie przedstawionych informacji można udzielić następującej, ogólnej porady medycznej.



Wiek kostny syna, oceniony na podstawie zdjęcia RTG nadgarstka ręki niedominującej i porównany z Atlasem Kopczyńskiej-Sikorskiej, odpowiada około 17. rokowi życia. Oznacza to, że dojrzewanie kostne jest u niego bardziej zaawansowane niż wynikałoby to z wieku metrykalnego (15,5 roku). W praktyce klinicznej sugeruje to, że chrząstki wzrostowe są już w znacznym stopniu dojrzałe i potencjał dalszego wzrastania jest ograniczony.



U chłopców z wiekiem kostnym około 17 lat zazwyczaj pozostaje jeszcze niewielki przyrost wzrostu, najczęściej rzędu 1–3 cm, a czasem wzrost jest już praktycznie zakończony. Trzeba jednak podkreślić, że nie da się z całkowitą pewnością przewidzieć dokładnej liczby centymetrów, ponieważ tempo zarastania chrząstek wzrostowych jest indywidualne.



Biorąc pod uwagę wzrost rodziców (165 cm u mamy i 175 cm u taty), wzrost syna 173 cm mieści się w granicach wzrostu uwarunkowanego genetycznie i nie jest wzrostem patologicznym. Fakt, że syn jest obecnie jednym z niższych chłopców w klasie czy drużynie sportowej, może wynikać z tego, że część rówieśników ma opóźnione dojrzewanie i jeszcze intensywnie rośnie, podczas gdy u Pani syna proces dojrzewania przebiegł wcześniej i szybciej.



Jeżeli chodzi o dokładność metody, ocena wieku kostnego na podstawie atlasów (w tym Atlasu Kopczyńskiej-Sikorskiej) jest uznaną i powszechnie stosowaną metodą w pediatrii i endokrynologii. Należy jednak pamiętać, że jest to metoda szacunkowa, obarczona pewnym marginesem błędu (zwykle około ±6–12 miesięcy) i zawsze powinna być interpretowana w kontekście badania klinicznego, tempa wzrastania oraz stadium dojrzewania płciowego.



Jeśli niepokój Pani lub syna jest duży, warto rozważyć konsultację u pediatry-endokrynologa, który może ocenić tempo wzrastania w ostatnich latach, stadium dojrzewania oraz – jeśli uzna to za zasadne – zlecić dodatkowe badania. W większości przypadków przy takich parametrach nie stwierdza się jednak choroby wymagającej leczenia.



Z wyrazami szacunku

Martyna Dudzińska

(porada ma charakter informacyjny i nie zastępuje osobistej konsultacji lekarskiej)

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty