Witam!
Objawy, które u siebie zauważamy mogą mieć różną przyczynę. Zazwyczaj skupiamy się na przyczynach organicznych: urazy, stany zapalne, zmiany anatomiczne i inne, gdzie powód dysfunkcji jest widoczny, wręcz namacalny. Czasem jednak mamy taki problem, gdzie praktycznie nie jesteśmy w stanie znaleźć czynnika wywołującego. Zaburzenia nerwicowe mogą naśladować każdą chorobę, szczególnie "groźną" dla życia i w tym przypadku bardzo duże znaczenie ma ogarniający nas lęk - doznania bólowe i lękowe, oraz poczucie realności sytuacji nie odbiegają od tych, które odczuwamy przy chorobach organicznych! Częstymi doznaniami wywołanymi przez emocje, a wyglądającymi na cielesne są: napięciowe bóle i zawroty głowy, drżenia kończyn, problemy żołądkowo-jelitowe, dolegliwości skórne, sercowe, naczyniowe i wiele, wiele innych. Leczenie samych objawów w tych sytuacjach daje efekty takie sobie lub żadne - należy leczyć "emocje". Lecz jednak zanim podejmiemy decyzję o leczeniu nerwicy, musimy wykluczyć naśladowane choroby somatyczne. Wspomniała Pani o swoim stresującym życiu - może warto skontaktować się z psychiatrą-psychoterapeutą w celach diagnostycznych i ew. terapeutycznych: odpowiednia psychoterapia z lekami o działaniu przeciwlękowym i stabilizującym nastrój i napęd psychoruchowy.
Warto spróbować. Powodzenia
W. Łuczkowski.
