Co jest powodem uczucia omdlenia od dźwięku?
Witam. Mam 32lata.. Moj problem trwa juz jakies 1.5 roku.. Zaczelo sie od ciaglego zmeczenia, uczucia oslabienia, musialem przestac chodzic na silownie bo robilo mi sie slabo podczas cwiczen.. pozniej np podczas spaceru mialem zaburzenia wzroku..uczucie omdlenia.. (jakbym byl pijany ale z rownowaga wszystko bylo ok). Pozniej zaczal sie pojawiac ucisk w glowie.. uczucie ucisku w srodku glowy jakby na oczy od srodka. To trwalo kilka miesiecy ale myslalem ze przejdzie.. pozniej objawow doszlo ciagle rozkojarzenie, brak mozliwosci skupienia, nawet autem mi ciezko kierowac bo nie potrafie sie skupic.. Pracuje za monitorem 8h dziennie i po powrocie odrazu ide spac na godzine zeby jakos funkcjonwac.. Zrobilem rezonans glowy. Neurologicznie wszystko ok.. ale wykryto :
"stłuszczenie szczytow obu piramid obu kosci skroniowych. Bezpowietrznosc lewej czesci zatoki klinowej (polipowate zgrubienie blony sluzowej, najpewniej z obecnosci plyny/torbieli. Kolejny drobny polip w lokalizacji nozdrzy tylnych po stronie lewej sr. 0.8cm. Dyskretne zapalenie zgrubienia blony sluzowej w zachylkach zebodolowych zatok szczekowych. Na skanach w przekrojach strzalkowych uwidocznily sie oseofity w lewym stawie Luschki c3/c4 zwerzajace otwor m/k. "
Poszedlem z wynikami do laryngologa ktory stwierdzil to nie sa to objawy zatoki klinowej ale da antybiotyk dla spokojnosci , pozniej dal kolejny tabletki dotleniajace jakies spraye do nosa itd.. przy kolejnej wizycie zapytal czy dalej mi nie przeszlo i mam nie byc hiterykiem bo to nie sa objawy zatoki klinowej.. postanowilem zmienic lekarza.. pojechalem go kolejnego laryngologa z wynikami rezonansu.. a tutaj o dziwo nie dosstalem zadnych lekow tylko skierowanie na rezonans.. Wynik rezonansu : " skrzywienie przegrody nosa w lewo z ostroga kostna, obrzek sluzowki malzowin nosowych, przewody nosowe i nozdrza tlne drozne. Przyscinen zmiany sluzowkowe w zatokach szczekowych , torbiele w zachylkach zebodolowych 1.7cm. Bezpowietrzna wypelniona sluzowka i pecherzykami gazu lewa czesc zatoki klinowej, mozliwy aktywny proces zapalny. Zatoki przynosowe powietrzne bez cech sinusitis. Kompleksy ujsciowo-przewodowe drozne. "
Po powrocie do laryngologa nr 2 zamiast garsci lekow - dostalem skierowanie na operacje lewej strony zatoki klinowej. Szukajac terminu sredni czas oczekiwania na dolnym slasku to 3lata.. Szukajac blizszego teminu poszedlem nawet na swiecowanie uszu bo pani zapewniala ze operacja wcale nie bedzie konieczna.. pojawila sie mega poprawa.. po 2 seansach ucisk w glowie sie zmnijszyl.. przez 1 dzien poczulem sie wypoczety i lekka glowa.. niestety kolejnego dnia wszystko powrocilo.. wydaje mi sie ze swiecowanie wyrownuje cisnienie w zatokach i dlatego odczulem wyrazna krotkotrwala poprawe.. W miedzyczasie szukania kliniki czytalem po forach i jedni chwalili operacje endoskopowa zatok a inni z podobnymi objawami jak moje odradzali bo po niej dopiero pojawily sie bole glowy ktorych wczesniej nie bylo. I 9/10 osob na forum twierdzi ze moje objawy to nie zatoka klinowa. Jedni pisza ze podloze psychiczne.. inni ze serce.. u kardiologa tez bylem i wszystko w normie.. psychicznie niemam powodow do stresow wiec tez wykluczam. Powoli ucze sie z tym zyc.. zauwazylem ze zaburzenia pojawiaja sie za kazdym razem gdy wchodze do galerii handlowej , gdzie jest duzo osob i dzwiekow.. niema wplywu oswietlenie bo nawet czekajac na pociag na otwartym powietrzu gdzie jest obok tlum to objawy sa. Nawet zauwazylem ze gdy chce zrobic zakupy w galerii handlowej i wloze sluchawki i wlacze muzyke to czuj sie duzo lepeij. Mam tak za kazdym razem, to nie sa chwilowe, sporadyczne przypadki tylko za kazdym wejscie gdzie jest duzo zrodel dzwieku (restauracje itp) Za kazdym razem czuje sie jakbym mial za chwile zemdlec. Rownowagi nie trace raczej przestaje widziec i slyszec.. Dziwne uczucie. Koszt operacji zatoki jest wysoki i tak naprawde niemam pewnosci ze to pomoze bo wiekosc osob twierdzi ze to nie objawy zatoki klinowej. Co robic??