Co jeszcze zbadać przy tych problemach z cerą?
Dzień dobry,
od lat mam problemy z cerą (po drodze było 3x leczenie izotretynoiną, antybiotykami, maściami, zmiany diety - odstawianie nabiału itp.). Do tej pory żadnemu lekarzowi nie udało się mi pomóc. W czerwcu 2019 przez 1 miesiąc brałam tabletki antykoncepcyjne (atywia), żeby przesunąć okres, który wypadał mi akurat na dzień ślubu, a zawsze jest niezwykle bolesny, efektem ubocznym była nagła drastyczna poprawa cery. Po odstawieniu natychmiastowy powrót do problemów.
Od ponad roku staramy się z mężem o dziecko i póki co jesteśmy po dwóch poronieniach. Mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy i przyjmuję Letrox 125 (0,5 tabletki dziennie) i bromergon (0,5 tabletki dziennie). Poziom TSH i prolaktyny jest już książkowy.
Natknęłam się ostatnio na temat hiperandrogenizmu. Nie mam stwierdzonego PCOS, ani problemów z przesadnym owłosieniem czy otyłością (moje BMI to 19). Czy same wieloletnie problemy z cerą (mam 27 lat i od ponad 10 lat leczę trądzik) mogą być powodem do zbadania się pod kątem hiperandrogenizmu? Co powinnam zbadać, by to sprawdzić?
Kiedyś badałam testosteron i DHEA-S:
testosteron:
0,223 (norma 0,084-0,481 - 26.10.2018)
33 (norma 12-60 - 10.02.2020)
DHEA-SO4:
151,9 (norma 98,8-340 - 27.11.2018)
124,6 (norma 25,9-460,2 - 10.02.2020)
