Co mam dalej robić po tym urazie ramienia?
Witam w czerwcu zwichnąłem prawy staw ramienny, karetka zabrała mnie na sor gdzie nastawili mi bark. 5 tyg w ortezie i rehabilitacja, gdy jakoś efektów nie było ciągle strzelanie i przeszkakiwanie jakby w kości, ból przy podnoszeniu czegoś nad głowę,lekarz zalecił rezonans i wyszło z tego co pamiętam z opisu wgniecieniowe uszkodzenie kości z towarzyszącym dyskretnym obrzękiem szpiku kostnego, tendinotapia mięśnia nadgarzebiowego sst. I kilka innych ale nie pamiętam. Udałem się do 4 ortopedów i dwóch zapisało mnie na atrtroskopie bo mri pokazało cechy destrukcji obrąbka przedniego, uszkodzenie hills Sachs, możliwa komponenta slap uszkodzenia , podejrzenie uszkodzenie lhbt.
Dwóch innych zaleciło jeszcze rehabilitacje długą i ewentualnie wtedy zabieg bo efekty są różne i czasami człowiek sobie zaszkodzić. Teraz dostałem telefon od lekarza za termin operacji to połowa listopada i nie wiem co robić bo mam obawy czy zabieg konieczny i czy pomoże. Cwicze nadal ale nadal strzelanie w kościach.Dodam że pracuje jako monter szkieletów meblowych i jestem praworęczny i w tej chwili nie mogę wrócić do pracy a mam 34 lata. Lekarz powiedział że należy podciąć czy odciąć biceps i na kotwice podciągnąć i jeszcze dwa albo 3 implanty w obrąbek i okolice zamontować. Pytanie do państwa co robić?
