Co mam zrobić, żeby móc się wreszcie wyspać?
Od ponad tygodnia okropnie boli mnie lewe ramię przy każdym nawet minimalnym ruchu. Nie umiem określić czy to bark czy ramię, boli w innym miejscu, w zależności od ruchu. Pod wieczór jest w miarę spokojnie, ale w nocy ręka jest jak kłoda, nie potrafię się obrócić, wstać ani nic zrobić bez potwornego przeszywającego bólu. Żeby podnieść się z łóżka muszę kombinować na wszystkie strony a lewą rękę trzymać prawą. Dodam, że w pierwszych dniach ból był mniejszy i cały czas narasta. Byłam u ortopedy, skierował mnie na RTG i USG barku, ale dopiero za 2 tygodnie. Co to może być i co mam zrobić żeby móc się wreszcie wyspać?