Co mogą oznaczać palące bóle gardła?
Każdego ranka budzę się z palącym bólem gardła. Od razu muszę napić się wody, aby załagodzić ból - po prostu "pali mnie rura". Dodatkowo mam biały nalot na języku i coś jakby plamy ropne na przełyku. I suchy kaszel.
Lekarz pierwszego kontaktu jak i następnie laryngolog stwierdzili refluks żołądkowo-przełykowy.
Trochę dziwna sprawa, bo z tego co czytałem i rozmawiałem z trzema kolegami cierpiącymi na tą chorobę, to nie mam typowych objawów refluksowych tj. zgaga, cofanie się treści żołądkowej do przełyku czy puste odbijanie. Poza tym oni nie mają tych objawów stale, tylko nieraz po nieodpowiednich posiłkach. A mnie gardło boli KAŻDEGO ranka. W dzień ból już łagodnieje, ale nie ustaje.
Ból gardła zaczął się po anginie - wcześniej nie odczuwałem żadnych objawów związanych z bólem gardła czy zgagą. Dlatego dziwne wydało mi się, kiedy lekarze stwierdzili refluks. Nastawiałem się raczej na powikłania po anginie.
Jestem raczej przekonany, że podrażnienie mojego gardła wynika z oddychania przez usta w nocy, przez co bardzo wysuszam śluzówkę przełyku.
Zdaję sobie sprawę że powinienem iść do lekarza i prawdopodobnie tak znowu zrobię, ale chciałbym też zaczerpnąć z doświadczeń innych osób które być może borykały się z takim problemem. Nie miałem robionej gastroskopii, ale jak tak dalej pójdzie to będę musiał w końcu się wybrać. Będę wdzięczny za jakieś sensowne wskazówki.