Co mogę zrobić żeby nie mieć nawrotu depresji. Co się teraz ze mną dzieje?
Chorowałam przez parę lat na depresję. Prawie rok leczyłam się w różnych szpitalach. Nie wierzyłam, że wyleczę się z depresji, co się okazało z dnia na dzień tak jak ta choroba się pojawiła tak i zniknęła. To stało się po wyjściu ze szpitala. Dostawałam duże dawki lekarstw, nie brałam ich regularnie z czasem kompletnie je odstawiłam bez wiedzy lekarza. Po szpitalu nie zapisałam się też do żadnego psychiatry ani psychologa, psychicznie czułam się znakomicie. Doszłam do wniosku, że leki strasznie mnie otumaniły i nie potrafiłam przez nie normalnie funkcjonować, a chodzenie po różnych psychiatrach/psychologach tylko przypominałyby mi złe chwile.
Do czego zmierzam: pod koniec wakacji zauważyłam u siebie mocne zmiany nastroju. Głównie wieczorami, nie mogłam spać, miałam dużo energii, a moje koleżanki zagadywałam na śmierć. Trwało to przez jakiś czas, a zaraz po tym spadek. Z nie wiadomo jakich powodów zaczęłam się wszystkim martwić i przechodził mnie smutek. Potem znowu wszystko wracało do normy. Jestem często zmęczona. Czuje się słabo. Często też przechodzi przeze mnie strach albo taki lęk, którego nie mogę się pozbyć. Wtedy zdarza mi się jąkać i mocno trzęsą mi się ręce. Tylko nie wiem z jakiego powodu ja się stresuję. Skąd ten lęk? Bo nie mam żadnych powodów do stresu. Często mam lęk przed odrzuceniem, taki niewyobrażalny, robię wszystko żeby mieć przy sobie ludzi, jakichkolwiek, nie traktuję ich za dobrze. Często urywam z nimi kontakt i szukam nowych. Z drugiej strony uważam się w towarzystwie za zbędną osobę, niepotrzebną i tą, która przeszkadza, czasami wręcz przeciwnie, mam bardzo dobre o sobie zdanie tylko o innych złe. Uważam ich wtedy za gorszych. Kiedy miałam depresję, nadużywałam też alkoholu. Teraz pije z umiarem i bardzo rzadko.
Strasznie boję się nawrotu depresji, teraz gdy zbliża się jesień, obawiam się, że znowu znienacka zachoruje. Co mogę zrobić żeby nie mieć nawrotu, co się teraz ze mną dzieje? Proszę o odpowiedź. I przepraszam, że tak trochę chaotycznie napisałam, mam też duże problemy z koncentracją, ciężko mi się skupić, no i mam strasznie kiepską pamięć.