Co może być przyczyną opuchlizny po rozcięciu dłoni?
Napisano poniedziałek o 05:24
Witam
8 sierpnia rozciąłem wewnętrzna cześć dłoni przenosząc zanieczyszczona szybę. Rozcięcie było zaopatrzone w szpitalu gdzie miałem założony jeden szew. Kiedy przyjechałem do szpitala nie miałem żadnej opuchlizny aby ta mała ranę. Po bardzo bolesnym czyszczeniu i zaszyciu spuchł mi środkowy palec a na drugi dzien cała reka. Udałem sie do Chirurga w Przychodni który stwierdził ze jest cis nie tak i po jednej dobie ściągnął szew. Rana była zasklepiona i nic sie z niej nie saczylo. Kazali przyjsc na drugi dzien. Oczywiscoe byl juz inny Lekarz, ktory stwierdził ze niepotrzebnie był szew ściągnięty i zmienil mi aby antybiotyk z amoksycylina na Cipronex. Stwierdził ze po tym antybiotyku opuchlizna zejdzie. Niestety opuchlizna nie zeszła. Udałem sie 3 raz i miałem spotkanie z kolejnym juz trzecim chirurgiem. Wysłał mnie na RTG żeby zobaczyć czy w ranie jie zostały jakieś opiłki ze szkła. Zdjecie nic nie wykazało. Lekarz stwierdził ze nie wie dlaczego opuchlizna sie utrzymuje i ze to tak mi sie będzie goić bardzo długo. Dzis rana jest kompletnie wygolona i nie ma juz ślady rozcięcia a ręka napuchnięta. Zarówna od wewnętrznej strony jak i od zewnętrznej plus palce. Walczę altacetem i lodem codziennie. Opuchlizna schodzi ale po kilku godzinach znowu wraca. A co śmieszniejsze codziennie puchnie bardziej w rożnych miejscach. Raz mi puchnie bardziej palec na drugi dzien czesc wewnętrzna dłoni a jeszcze innego dnia cZesc zewnętrzna dłoni.
Co moze być przyczyna takiej opuchlizny i co ja mam robić???
czy możliwe jest ze podczas pierwszego kontaktu z chirurgiem który mi szył ranę podczas czyszczenia doszło do uszkodzenia jakichś nerwow czy mięśni???
pozdrawiam