Co może być przyczyną utrzymujących się powiększonych węzłów?
Wyniki MR szyi: Łagodne odczynowe węzły szyjne max.w osi krótkiej 6-7mm i karkowe do 5mm. Ślinianki podżuchwowe i przyuszne w normie. Tarczyca
niepowiększona bez zmian ogniskowych. Mięśnie szyi i sploty barkowe bez zmian. Tkanka tłuszczowa szyi
niezmieniona. Gardło, język i podniebienie miękkie w normie. Kręgosłup szyjny bez istotnych zmian. Nie
wykazano w badaniu patologicznego wzmocnienia kontrastowego tkanek. Co moze byc przyczyna utrzymujacych sie (od ponad roku) powiekszonych wezlow i jak to wyleczyc? Czy występujące od czasu do czasu nocne poty (koszulka i pościel mokra tak ze wodę można wycisnąć) ma z tym jakiś związek? Zęby zdrowe, biorę regularnie leki na niedoczynność tarczycy (hormony w normie). Czy uczucie dyskomfortu w gardle może być spowodowane powiekszonymi węzłami? Jaki powinien byc następny krok?