Co może oznaczać ból zębów?
Mam 30 lat i zdrowe zęby (dwie małe plomby). 3.5 roku temu wybrałem się do dentysty z bólem zęba. Okazało się, że to nadwrażliwość spowodowana delikatnym bruksizmem. Dentysta wypełnił zagłębienia w zębie. Po tygodniu przyzwyczaiłem się do zmian i ból ustąpił.
Teraz po tym czasie znów pojawił się ból. Odczuwam jakby ucisk na tym zębie. Przez konstrukcję zęba, mój język notorycznie drażni szóstkę myśląc, że między zębami znajduje się resztka pokarmu. 3 tygodnie temu wybrałem się do dentysty na przegląd. Wszystkie zęby okazały się zdrowe, a dentysta uznał, że ostatnie zabezpieczenie szkliwa po prostu się już wykruszyło.
Od razu i hurtowo dentysta wytrawił 3 zęby z jednej strony i dwa z drugiej (spód szczęki). Jednocześnie zeszlifował lekko ostre krawędzie zębów "by nie ranić i drażnić języka". Przyniosło mi to ulgę ale na niespełna 3 tygodnie. Po tym czasie pojawił się znów ucisk w okolicach tego zęba, napięcie karku, ból w prawym obojczyku promieniujący do okolic prawego sutka. Mięśnie są tak napięte, że w trakcie ucisku czuć ból.
Lekarz rodzinny powiedział, że to nerwoból, inny dentysta, do którego poszedłem dzień temu powiedział, że błędem dentysty było trawienie tylu zębów na raz przy ich wrażliwości , łatek nie ma co ściągać i ból stopniowo będzie zanikał. Uznał, że moje zęby są w bardzo dobrym ogólnym stanie i nie są przyzwyczajone do ingerencji stąd mocniej odczuwają zmiany.
Mogę normalnie jeść, pić, myć zęby - nie powoduje to bólu. Wieczorami całkowicie ustępuje i pojawia się kilkadziesiąt minut po przebudzeniu. Przypomina ucisk i powoduje duży dyskomfort, który następnie przenosi się na klatkę piersiową i wycisza się wieczorem. Pół roku temu zdiagnozowano u mnie na MRI stan zapalny na 3 kręgach (lędźwowy, krzyżowy).
Czy ból może nie być związany z zębem? Lekarze uważają, że nie ma sensu robić RTG zęba i trzeba się przyzwyczaić i ból sam minie. Obawiam się, że dentysta w podeszłym wieku mógł nie zauważyć niepokojących zmian zanim uznał, że należy powtórzyć wypełnienie góry zębów masą.