Co może powodować taki niedosłuch?
Mam 24 lata, jestem kobietą. Od lat nie słyszę tak jak powinnam (powiedziałabym że kilkunastu, przy czym generalnie nie odczuwałam stopniowego pogarszania się, bardziej bym powiedziała, że jak miałam np. 17 lat to słyszałam tak samo jak teraz albo bardzo podobnie), bałam się z tym jednak zgłosić do lekarza. Okazało się że mam lekki niedosłuch symetryczny. W obu uszach tak samo 30dB przy czym gorzej słyszę dźwięki wysokie (do 60 dB, niskie 10dB)). Po przebadaniu laryngolog stwierdził że na tyle ile widzi to jest wszystko ok i zlecił mi tomografię głowy. Co może powodować taki symetryczny niedosłuch? Strasznie się boję że to coś poważnego jak guz mózgu, płaczę i mam stany lękowe.
Oprócz tego lewe ucho zatyka mi się w taki sposób, że słyszę bardziej siebie jak mówię i to jak oddycham czy przełykam ślinę. I to akurat nie miałam wcześniej, mam tak od na oko dwóch lat. Laryngolog powiedział że to szumy uszne, ale mi się wydaje że to coś innego i że nie mam szumów usznych.
Mam też zawroty głowy, jednak wydaje mi się że powodowane są one przez stres, ostatnio miałam też chyba ataki paniki. Pierwszy raz zawroty głowy miałam w listopadzie 2019. Pojawiały się potem co jakiś czas może do stycznia. Potem w sumie w miarę spokój i ostatnio znowu wróciły na kilka dni przed wizytą u laryngologa, jak się stresowałam. Teraz też mam. Często odczuwam je lekko przez cały dzień. W tym czasie kiedy mam zawroty mam też objawy charakterystyczne dla zaburzeń lękowych.
Pisząc to mam sucho w buzi, szybkie tętno i się dosłownie trzęsę ze strachu.
