Co może znaczyć takie dziwne uczucie w gardle?
Od ponad roku dokucza mi uczucie "czegoś" w gardle. Pojawia się nieregularnie, ale narastająco. W kulminacyjnych momentach dyskomfort doprowadza mnie do łez. Celowo nie używam określenia "gula w gardle", bo zaraz większość lekarzy uzna to za efekt nerwicy. Jestem na etapie testowania najróżniejszych leków, na zgagę, na uspokojenie, alergię oraz astmę - wszystkie zalecane przez lekarzy. Dyskomfort pojawia się i znika zupełnie niezależnie od tych leków. Ból mogę porównać do uczucia spuchnięcia lub skurczu przełyku, bolą mnie węzły chłonne, a w najgorszych momentach dochodzą zawroty głowy. Wyniki krwi, w tym cukru są w normie, również tsh i ft4.
Lekarze nie są w stanie mi pomóc, a mi już wstyd chodzić do kolejnych. Dodam, że pracuję średnio ponad 8h przed komputerem. Za jakiekolwiek sugestie co to może być byłabym bardzo wdzięczna, bo przeszkadza mi to w codziennym funkcjonowaniu.