Co muszę zrobić z tą zmianą na brzuchu?
Witam ok 2 lat temu byłam u dermatologa sprawdzić znamię na brzuchu, okazało się, że to łagodny naczyniak. Pokazałam dermatologowi też łuszczącą się plamkę na brzuchu, ale nie było żadnych naczyń krwionośnych i nie budziła najmniejszego niepokoju. Plamka była sucha i czasem sie łuszczyła, niecały rok później zaszłam w ciąże i została tylko różowa gładka plamka, przestała się łuszczyć jedynie sie rozciągnęła troszkę. Po porodzie jak brzuch wrócił do siebie około 2 miesiące znów zaczęła się delikatnie łuszczyć. Udałam się do dermatologa. Lekarka powiedziała że zmiana nie budzi niepokoju, jedynie niepokój budzi czas w jakim się utrzymuje (ok 2 lat). Dostałam maść pimafucort (karmię piersią) i że jak nie pomoże to trzeba usunąć bo być może jest to choroba bowena. Masc nie pomogła, w pierwszej porani dostałam termin za miesiąc (u chirurga) a w drugiej (u chirurga onkologa) pani doktor potwierdziła że możliwe ze jest to choroba bowena, ale najlepiej taką zmianę wyciąć po urlopie (za miesiąc i 10 dni) żeby nie opalać blizny, a zabiegu pilnie nie trzeba wykonywać. Zapytałam czy to na pewno nie jest nic jeszcze gorszego, to pani doktor stwierdziła ze nie i ze nie wiadomo czy jest to nawet choroba bowena. Czy rzeczywiscie nie należy tego wyciąć jak najprędzej?
