Dzień dobry, w kwietniu 2016 roku straciłem przytomność, w wyniku czego doznałem krwotoku podpajęczynówkowego, połamania czaszki oraz obicia mózgu. Na wysokości lewej skroni pojawiła się jama opustoszeniowa. Od tamtego czasu notorycznie BARDZO boli i uciska mnie lewa skroń lub okolice oczodołu i nosa, są czasami lepsze dni, ale generalnie mnie "odcina" - przez ten ból nie mogę normalnie funkcjonować. Byłem u kilku neurologów, nikt nie potrafi mi pomóc, przepisują ketonal lub antydepresanty. Do kogo się skierować, by poczuć ulgę, bo mam 32 lata a czuję się jak trup.