Co oznaczają drobne krostki na skórze?
Witam
Od kiedy pamiętam mam na ramionach i pośladkach mnóstwo maleńkich, zaczerwienionych krostek. Nie widać tego gdy skóra jest delikatnie opalona, więc latem problem się zmniejsza, ale zimą skóra na ramionach i pośladkach nie jest czerwona, a wręcz sina. Wygląda to bardzo niekorzystnie. Stosuję peelingi i codziennie nawilżam skórę w tych rejonach, jednak efektów brak. Owszem -kilka dni po peelingu skóra jest gładka, ale jej odrażający czerwono-siny kolor zostaje. Łykam witaminę A w tabletkach od kilku miesięcy - też nic. Wizyta u dermatologa skończyła się słowami "Pani tak po prostu ma; taka Pani uroda - to genetyczne".. To prawda czy powinnam zmienić lekarza? Nikt z mojej rodziny czegoś takiego nie ma - tylko ja.
Nie ma to wielkiego wpływu na moje samopoczucie oprócz tego, że wygląda to nieestetycznie i sprawia, że nie czuję się pewnie sama ze sobą. Czy jest na to jakiś sposób, skoro nawet lekarz dermatolog twierdzi, że jest to problem ciężki do wyeliminowania?