Co powoduje bóle stawów i osłabienie pól roku po porodzie?
Mam 29 lat. Jestem pół roku po porodzie. Objawy jakie mam:
- bóle stawów i mięśni, nasilenie rano. Przeważnie bolą kolana, łydki, kostki, biodra, lokcie, ramiona, nadgarstki, palce. Czasami są takie impulsy z bólem nagłym mijającym po paru sekundach, wtedy np. kolano samo się zgina, mrowienia o zmiennym charakterze
- zmęczenie, nawet po dużej ilości snu. Mam problem żeby podnieść się rano z łóżka. Kazda zwykła czynność jest strasznym wysiłkiem. Próbowałam ćwiczyć żeby wrócić do formy po ciąży ale każda taka aktywność paraliżuje mnie ze zmęczenia na kilka kolejnych dni i chodzę jak zombi. Nie mam większych zakwasów tylko poprostu zmęczene.
- często choruje, po ciąży to będzie już chyba 4 raz. Miałam raz ok. 40 c gorączki. Po za apapem na zbicie i Wit c nic więcej nie mogłam bo karmię. Teraz zapalenie pęcherza.
- mam problemy z pamięcią i koncentracją, np. Łatwo się gubię.
- częste spadki nastroju, poczucie bezsilności
- szybko się denerwuje, zaszwsze wybucham płaczem którego nie umiem powstrzymać. W sumie płacze ze wszystkiego. wybucham również złością
Zaczęłam od internisty i badań ogólnych. Dodatkowo wg zalecania lekarza zrobiłam test na rzs i bolerioze ( 15 lat temu ugryzł mnie kleszcz). Wszystko było w normie albo negatywne. Jedynie OB wynosiło 20. Diagnozy brak, a mi zegar tyka. Za pół roku muszę wrócić do pracy. Poprosiłam o skierowanie do psychologa ze względu na to że może to być nerwica - wiele objawów pokrywa się z bolerioza. Dodam jeszcze że ok. 10 lat walczyłam z trądzikiem. Brałam oprócz antybiotyków izotek. W zeszłym roku wyszło że mam nietolerancję pokarmową(m.in. pszenica, jaja,mleko, cytryna,grzyby i parę innych), która jest przyczyną tradziku. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Proszę o jakieś wskazówki gdzie jeszcze szukać przyczyny, bo napewno coś jest nie tak.