Co się stało z moim policzkiem?

Po znieczuleniu u dentysty górnej piątki, a było to w pandemii i asystentka leżąc prawie na mnie naciskała drugi odsysacz na policzek w okolicy znieczulanego zeba, kolejnego dnia zauważyłam na srodku policzka siniak. Początkowo myślałam, że przez ten nacisk pewnie coś tam pękło, ale w momencie naciskania na ten siniak, czułam jakby jakiś prąd szedł mi w stronę kącika ust. Jakby pompowanie. Zadzwoniłam do dentystki. Stwierdziła, że pierwszy raz ktoś coś takiego zgłasza i zebym przyszła. Przyszłam, obejrzała, stwierdziła, że wszystko jest ok. Siniak i to dziwne uczucie z czasem zniknęło, a ja zauważyłam, że policzek w miejscu tego siniaka jest lekko zapadnięty. Lekarka wciąż wzdryga ramionami i nie wie z czego to... A w tym momencie, po trzech latach, a zauważyłam to już z rok temu, skóra tego policzka jest ewidentnie bardziej wiotka, jak u starszej osoby, jak odwodniona, przy brodzie obniżona, względem drugiej strony. Po prostu widać i asymetrię i że ta strona twarzy nie jest jędrna. Nie miałam pojęcia, że tak się to potoczy, myślałam, że to przejdzie, a teraz jestem coraz bardziej przestraszona. Czy ktoś wie co się stało i czy mogę się jeszcze jakoś ratować...?
KOBIETA, 37 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty