Czy antybiotyk na anginę był źle dobrany?

Witam serdecznie. 4 dni temu zakończyłam antybiotykoterapię lekiem Ospen-miałam stwierdzoną anginę.Od dwóch dni mam powiększony lewy migdał,boli mnie gardło przy przełykaniu -boli mnie zarówno migdał jak i w mniejszym stopniu gardło.Na języku mam szarawy nalot,głębiej koloru ropy.Drugi migdał jest ok.Gorączki nie mam.Ogólnie podczas trwania anginy lewy migdał był w "gorszym stanie"-więcej nalotu ropnego.Oprócz tego ciągle mam suchy kaszel który rozpoczął się w trakcie trwania anginy-był tak silny że nie mogłam spać,powodował odruchy wymiotne.Ospen zaczął działać dopiero w 6 dobie-bardzo się zdziwiłam.Do tego momentu miałam ropne naloty i bardzo bolało gardło,śliny nawet nie mogłam przelykac.Byłam u lekarza POZ pobieżnie zajrzał do gardla,powiedzial ze migdał jest powiekszony ale tak juz sobie jest i on tam nic złego nie widzi.Dodam że nigdy nie miałam asymetrycznych migdałków.Nie wiem już co mam robić bo ból jest,osłabienie też,silny duszacy kaszel tez,okresowo "zapchany" nos tez a lekarze niestety mam wrażenie że mnie zbywają bo przecież antybiotyk był,gorączki nie mam i gardło nie opływa ropą...Bardzo proszę o pomoc.Czy jest możliwe ze ten antybiotyk byl nietrafiony?Dodam ze przyjmowalam lek wg zlecen lekarskich.Tabletki do ssania nie pomagają.
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty