Czy będzie trzeba brać leki?
Jestem synem lekarza z Warszawy. Zawsze miałem dobry cukier. W tym roku właśnie mam pecha. Zrobiłem badania i cukier pokazał 193. Poszedłem do swojej lekarz rodzinnej. Kazała mi schudnąć, więc schudłem i to bardzo. Kazała robić przez trzy miesiące badanie poziomu cukru. Drugi wynik był 125, dziasiaj zrobiłem trzeci i był lepszy, bo 109. Granica normy jest od 74-106. Biorę lek, mam niedoczynność tarczycy. Co dalej, jak można uratować moją sytuację? Robię, co mogę, żeby cukier spadł mi. Czy jeśli pójdę do diabetologa, jeśli mnie skieruje, to czekają mnie tabletki? Pani doktor moja nie chciała mi dać lekow, bo uważała, że sam wezmę się za siebie. I się wziąłem.