Czy ciąża faktycznie przebiega prawidłowo?

Obecnie jestem w 20 tyg ciąży, ponad trzy lata temu byłam leczona na toksoplazmozę, ponieważ już wtedy chcieliśmy rozpocząć starania o dziecko, niestety okazało się, że jestem chora, więc odłożyliśmy je w czasie. W lutym 2017 r. zrobiłam badania krwi i okazało się, że zarówno igg jak i igm miałam dodatnie. Od tamtego czasu byłam leczona rovamycyną - trzy serie w czerwcu, październiku i grudniu 2017 r.. Moje wyniki z października 2017 r,IGG 170 (wartość ref, powyżej 8,0 wynik dodatni), IGM 0,76 (wartość ref, pow. 0,65 wynik dodatni). Ponownie zrobiłam badania w grudniu- wyniki (takie same wartości) IGG 93,O IGM 0,78 . W styczniu 2018 r, ponownie zrobiłam badania IGG 25,5 ; IGM 0,700 (takie same wartości jak poprzednio), awidność 58% tzw, szara strefa, od 60% awidność wysoka. W marcu 2018r ponowiłam badania, IGG 24,0 , IGM w dalszym ciągu dodatnie 0,730 (takie same wartości jak wcześniej) ale awidność wyszła 62,15% (od 60% awidność wysoka). Dodam, że byłam pacjentką Poradni Chorób Zakaźnych gdzie miałam wykonywane badania. Po tym ostatnim badaniu uzyskałam informację, że nie wymagam już leczenia ponieważ infekcja jest "stara". I nie ma przeciwwskazań w staraniu się o ciąże. Od tego czasu minął ponad rok, uznałam więc, że nie ma potrzeby wykonywać dalszych badań. Obecnie będąc już w ciąży ponownie wykonałam badania na toksoplazmozę, wynik trochę mnie zaniepokoił IGG dodatni 25,6 (dodatni 3,0 i powyżej), Igm wątpliwy 0,580 (wynik dodatni powyżej 0,60 i powyżej) a awidność 54,40 % tzw. szara strefa (50,0 -59,90% szara strefa, 60,0 % wysoka awidność). Na wizycie w Poradni Chorób Zakaźnych uzyskałam informację, że nie wymagam leczenia ponieważ jest pewność, że do zarażenia doszło dawno przez zajściem w ciąże. Pobrano mi jednak krew na badanie. Ostatnio miałam kolejną wizytę lekarz powiedział mi, że wychodzi na to iż w klasie igg mam przeciwciała co świadczy o odporności na tokso, jednak wynik igm nieznacznie wzrósł, dlatego "na wszelki wypadek" otrzymałam antybiotyk na 10 dni rovamicine. Powiem szczerze, że mam już totalny mętlik w głowie związany z tą chorobą, nie wiem czy w końcu jestem zdrowa czy nadal choruję. Bardzo proszę o interpretację moich wyników. Dodam, że na usg wszystko wychodzi prawidłowo, tydzień temu miałam robione usg "połówkowe" i otrzymałam informację, że ciąża przebiega prawidłowo i nie ma czym się niepokoić. Ja jednak się niepokoję i przyznam trochę panikuję. Bardzo proszę o opinię.
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty