Czy doszło do zapłodnienia u 24-latki?
Witam! Obecnie staramy się z mężem o dziecko. Choruję na insulinooporność i przyjmuję w związku z tym leki oraz niedawno zaczęłam nową dietę, dzięki której mam zrzucić zbędne kilogramy. Ostatni okres miałam 4 sierpnia i przebiegał prawidłowo - zazwyczaj trwa to u mnie około 5 dni. Mój cykl trwa zazwyczaj około 32 dni - przyjmuję leki, które pomagają mi w owulacji i wywołaniu miesiączki ze względu na jej wcześniejszą nieregularność. Przed spodziewaną owulacją i po niej, aż do dnia poprzedzającego okres, kochaliśmy się z mężem. Przed ostatnią miesiączką pojawiły się u mnie objawy, których nigdy nie miałam - bolące sutki, powiększone piersi, nudności, biegunka, ogólne zmęczenie. Co dziwne, nie mogę znieść zapachu mięsa i jego smaku. W spodziewanym terminie, czyli 5 września, dostałam okres, który trwał 2 dni - jeden dzień większego krwawienia i drugi tylko lekkie plamienie. Kilka dni po zakończeniu "miesiączki" kochaliśmy się z mężem, po czym zauważyłam u siebie niewielkie plamienie i zaczęły się lekkie bóle w dole brzucha. Zrobiłam test ciążowy, który wyszedł negatywny. Za kilka dni mam wizytę u ginekologa, jednak wolałabym się uspokoić. Czy to może oznaczać ciążę, czy jednak jest to oznaka, że coś złego dzieje się z moim organizmem?