Czy jest szansa na rozwój ciąży u 29-latki?
Jestem w 5/6 tygodniu ciąży. Według ostatniego dnia miesiączki jest to 5t 3d, według USG 5t 2d. Na USG było widać pęcherzyk. Niestety oprócz tego widać w macicy jakąś "szczelinkę", co wstępnie zostało oznaczone jako możliwy krwiak. Do tego nie mam typowych objawów, jak powiększające się piersi, częstsze oddawanie moczu. Rozmiar macicy też został określony jako na razie niewielki. Nie mam też plamień. Lekarz po potwierdzeniu ciąży (na podstawie pęcherzyka) zlecił wykonanie badania betaHCG dwukrotnie w odstępie 48 godzin dla sprawdzenia przyrostu. Ogólnie jednak nie był zachwycony widokiem USG i dość zmartwiony. Proszę o opinię czy wszystkie te czynniki wskazują na duże prawdopodobieństwo wczesnego poronienia. Czy są szanse, że okaże się, że na objawy jeszcze przyjdzie czas, krwiak się wchłonie a pęcherzyk się rozwinie? Czy nie jest za dużo na raz czynników negatywnych? Czy często się zdarza, że lekarz zleca badanie betaHCG mając już potwierdzoną ciążę?