Czy każda narośl na języku musi oznaczać nowotwór?
Witam.Od 2 tyg bolalo mnoe gardlo ale przestalo z tym ze czulam jakby cos mi tam siedzialo,zajrzalam wytknelam mocniej jezyk a tam z tylu kolo migdalka na języku jest narośl wielkosci pestki od śliwki jest to wypukłe,gladkie i jasno różowe.Nie boli mnie to czuje tylko dyskomfort przy przelykaniu,meczy mnie kaszel bo czuje jal cos tam jest.Od 2 miesiecy też strasznie wypadają mi wlosy.Jak sprawdzam w internecie to wszędzie wyskakuje mi rak .Jestem troche przerażona.Mam skierowanie do laryngologa w trybie pilnym lecz naszybszy termin jaki znalazlam jest za 5miesiecy.Czy kazda wieksza narośl na jezyku musi oznaczać nowotwór?Mam 32 lata i sama wychowuje dzieci.Boje sie.