Czy mogą to być problemy z sercem?
Witam, mam 28 lat. Od około 3 tygodni doskwiera mi przewlekły jakby ból w klatce piersiowej, na poczatku był to taki jakby lekki ucisk i ukłucie w okolicach serca, choć bardziej jakby z lewej strony bliżej pachy, bądź nawet w okolicach sutka. Minęły 3 tygodnie i nie odczuwam już dyskomfortu ani ucisku w klatce ale ból raz pojawia się z prawej strony i odczuwam to tak jakbym miał zakwasy na prawej stronie klatki, a raz z lewej tak jak np dzisiaj, z tym, że nie odczuwam jakby zakwasów a ukłucie od czasu do czasu, ten dyskomfort rozchodzi się odrobinę na bark i jakby łopatkę z tyłu pleców. Nie wiem, czy to ważne, ale to wszystko zaczęło się po burzliwych i nerwowych dwóch tygodniach w mojej pracy, teraz w pracy jest już spokój ale dyskomfort pozostał. Dodam, że na początku na prawdę było gorzej. Jak nie chodzę do lekarza bo zawsze czuję się dobrze, tak postanowiłem zasięgnąć porady, a być może i udać się do lekarza w najbliższym czasie. Czy mogą to być problemy z sercem? Dodam, że ból nie nasila się podczas wysiłku i zlokalizowany jest raczej z boku/u góry klatki piersiowej (zależy po której stronie go odczuwam, tak jak mówię, wczoraj była to prawa strona a dziś prawa strona jest okej, za to z lewej odczuwam dyskomfort). Dodam też, że przy pełnym wdechu odczuwam lekki ból po prawej stronie przy obojczyku, gdy klatka rozszerza się maksymalnie.
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.
