Czy mogę mieć uszkodzenia nerwu?
Od 2 miesiecy boli mnie brzuch z prawej strony, robi sie skurcz, kulka, przechodzą prady przez cale cialo, promieniuje do mostka miedy 2 a 3 zebro. Mam zrobione wszystkie badania : dwa razy usg brzucha, rezonans kręgosłupa ledzwiowego, ginekolog, neurolog, ortopeda, fizjoterapia.... ob, crp hemoglobina wszysko jest ok. Moj problem zaczal sie po seksie czulam klocie jakby w jajniku myslalam ze jestem w ciazy, w ciazy, nie jestem a bol sie nasila..... (miesiaczki sa regularne) wszyscy mówią ze to nerwy ok nerwy to raz ale co ja moge miec w tym brzuchu? Skad taki ucisk, ciagle czuje cos w srodku, gdzie moge sie udac jeszcze na badania? Kiedy mnie ukluje czuje jakbym tracila orientacje co sie ze mna dzieje, czasem promieniuje na droga stronę. Czy moglo dojść do uszkodzenia jakiegos nerwu ? Nic mi nie drętwieje, mrowia mi tylko plecy w pozycji lezacej. Jestem wykonczona. Prosze o porade !
