Czy możliwe, że doszło do poronienia?
w poniedziałek potwierdziło się, że moje dziecko nie żyje od 6 tyg ciazy (teraz powinien być 8). Miałam się dziś zgłosić do szpitala na podanie leków mających wywołać poronienie ale wczoraj wieczorem dostałam krwawienia,dziś jest bardzo obfite jak miesiączka albo i bardziej.Do tego silne bóle brzucha jak przy miesiączce.Zadzwoniłam do lekarza i powiedział ze skoro zaczęłam krwawic żebym nie przyjeżdżała tylko zadzwoniła jutro to się umówimy wieczorem na usg żeby potwierdzić ze się oczyścilo.Żadne skeprzy ze mnie nie wylecialy tylko normalna krew? Leci i leci jakoś wątpię że jutro uda się zrobić usg.Czy to tak szybko sie oczyści? Ile powinno trwać takie krwawienie i kiedy będę wiedziała że już faktycznie poronilam.Boje sie zeby to nie byl jakis krwotok.Błagam Was o pomoc bo zwariuje.