Czy możliwy jest poród siłami natury przy chorobie Cushinga?
Witam, 6 lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę Cushinga - mikrogroczulak na przysadce mózgowej. Przeszłam zabieg usunięcia przez zatokę klinową, operował mnie dr Zieliński. Od tej pory jest wszystko dobrze. Po operacji brałam hydrokortyzol, dawki były zmniejszane i tak od kilku tak nie biorę już nic.
Obecnie jestem w 6 msc ciąży, która także przebiega wzorowo. Mam tylko pytanie odnośnie porody, czy mogę rodzić siłami natury bez znieczulenia (szpital takiego nie oferuje) i czy powinnam jednak dostać hudrokoltyzol przed porodem?
Pozdrawiam