Czy można przenieść spermę na rękach i doprowadzić do zapłodnienia
Ostatnio, we wtorek bawiłam się z chłopakiem - seks oralny, palcówka. Jak go popieściłam, to chyba już nigdzie nie było spermy, tylko powyżej mojej lewej dłoni, ale "wtarłam to ręką w rękę". Miałam na sobie majtki koronkowe (szorty). W domu dotknęłam tylko warg sromowych, ale na samych dłoniach spermy raczej nie miałam. Z kolei w piątek też się tak bawiliśmy, ale już nie miałam na sobie bielizny, a chłopak po spuszczeniu sie wziął mnie na kolana, choć się sprzeciwiałam. Nie jestem w stanie ocenić czy była jeszcze sperma na jego członku i czy się otarliśmy, lecz chyba nie. Ale taka sama sytuacja, miałam spermę na ręce, ale wtarłam to ręką w rękę. Potem się obrałam. Powinnam mieć okres w piątek, a jest niedziela. Strasznie się stresuję. Mogłabym każdy czynnik zamienić w objaw ciąży. Chyba schizuję, ale strasznie się boję. Ma to wpływ na opóźnianie miesiączki? Wczoraj i dziś miałam nabrzmiałe i lekko bolące piersi z lekko sinym sutkiem. Teraz już mniej. Dodam, że ze stresu strasznie boli mnie brzuch i mam mdłości. Panicznie się boję. Ale teraz już się trochę zrelaksowałam... Oprócz tego od 6 do 20 byłam za granicą - to też może mieć wplyw na opóźnienie okresu? Czy możliwe jest zapłodnienie?