Czy plastyka napletka jest tym samym co obrzezanie?

Witam. Miałem stulejkę (w spoczynku prawidłowo schodził napletek, a podczas erekcji już trudniej, tylko pod żołądź i dalej nie chciało). Dziś 2017.11.02 bylem na zabiegu chirurgicznym. Chciałem zrobić obrzezanie częściowe, chirurg powiedział ze może być nieefektywne i ze lepiej zrobić całkowite. Zdecydowałem się na całkowite. Po zabiegu dostałem dokumenty i w "zastosowanym postępowaniu" widnieje 64.00 plastyka napletka. 64.91 boczne nacięcie napletka. Z tego co wyczytałem teraz w internecie to nie jest to obrzezanie, a jedynie plastyka powodująca rozszerzenie napletka, po której trzeba robić jakieś ćwiczenia napletka, żeby znowu się nie zawęziło. Chirurg mi nic nie wspomniał o ćwiczeniach, a jedynie o zmianie opatrunków, utrzymywaniu higieny, leżeniu , nie przemęczaniu się i przepisał antybiotyk i środki przeciwbólowe .Czy chirurg mógł w dokumentacji wpisać coś innego niż rzeczywiście zrobił? Bo pytałem się go po zabiegu o to, czemu się tak to nazywa i powiedział że pod tą nazwą kryje się właśnie obrzezanie całkowite. Niestety nie patrzyłem się podczas zabiegu na penisa, a teraz do wieczora mam go w opatrunku i nie wiem czy napletek jest czy nie. Czy może źle coś wyczytałem i ta nazwa postępowania jest prawidłowa? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty