Czy podane objawy świadczą o polineuropatii alkoholowej?
Mam 20 lat. Od prawie tygodnia odczuwam mrowienia w dłoniach i stopach (głównie palce). Zaczęło się od tego, że wyszliśmy z kolegami na miasto i trochę wypiliśmy, a nawet powiedziałbym całkiem sporo. Od razu sprostuję, że od dłuższego czasu nie piłem jakoś często. Bardziej raz na jakiś czas, ale zdarzało się wypić więcej, właśnie tak jak wtedy. Aczkolwiek miałem okres w życiu (około roku), że oprócz jakiegoś okazjonalnego picia, piłem także 2-3 piwa dziennie.
Wracając do historii-na drugi dzień zacząłem odczuwać nieprzyjemny ucisk w głowie, który uniemożliwiał skupienie się. Miejsce ucisku to górna, lewa część głowy. Coś jakby "zaciskająca się obręcz" (nie jestem do końca przekonany, czy to dobre określenie). Miałem już wcześniej takie coś, wtedy również po prawej stronie. Do tego występowały również zawroty głowy. Ucisk głowy na ten moment nie występuje, ale zawroty się zdarzają.
Kolejnego dnia do wszystkie doszły właśnie jakieś dziwne odczucia na całym ciele (nie tylko stopy i ręce). Miałem wrażenie jakbym słabiej odczuwał dotyk, mimo że wciąż wszystko czułem. Pojawiły się również parastezje. Miałem wrażenie, że coś mnie swędzi. Zwykle jeśli się w takiej sytuacji podrapałem, to szybko odczucie ustępowało, jednak wtedy, jakby moje drapanie nie miało żadnego wpływu na to.
Bałem się tego, że nie wiem, co się ze mną dzieje, dlatego następnego dnia pojechałem na SOR. Tam przebadała mnie pani neurolog. W związku z tym uciskiem wykonali mi tomografie głowy, które nie wykazało nic. Pani neurolog powiedziała mi, że nie wygląda to na coś niepokojącego i przepisała mi Neurovit. Trochę mnie to uspokoiło, ale z drugiej strony wciąż nie wiedziałem, co spowodowało takie objawy.
Stosuję przepisane tabletki od tamtego momentu i odczuwam jakąś poprawę. W sensie nie odczuwam już dziwnych odczuć na całym ciele, tylko ogranicza się to do jakiegoś lekkiego mrowienia w dłoniach i stopach.
Za 2 tygodnie mam umówioną wizytę u neurologa, ale czytałem trochę w internecie na temat takich objawów i trafiłem na temat "Polineuropatia alkoholowa". Myślałem, że to choroba, która dotyka jakieś starsze osoby po wieloletnim piciu na umór.
Czy to możliwe, żebym też to miał?