Czy słusznie się martwię tym opóźnieniem miesiączki?
Mam 26lat od jakiegoś czasu miewalam nieregularna miesięczke trwało ona zamiast 4 dni po 10 dni miesiączka raz była skapa A raz nie , ginekolog nie mógł mnie zbadać ponieważ akurat dostałam miesiączki teraz mija 35 dni i nadal nie mam miesiączki , 2 dni temu miałam śluz brązowy teraz jest przezroczysty lub biały niewielka ilość piersi bardziej wrażliwe, dodam że staramy się z mężem o dziecko od paru lat i nic żadnych leków nie przyjmuje . Dostałam skierowanie na krew pod kątem tarczycy . Również ginekolog chciał podać mi progesteron ale wtedy dostałam miesiączki wie stwierdziła że nie . Obecnie nie mam jak iść w obecnej sprawie się zbadać A się martwię tym opóźnieniem miesiączki