Czy ta wysypka to wina tabletek antykoncepcyjnych?
Witam. 2 dni po rozpoczeciu drugiego opakowania tabletek antykoncepcyjnych pojawila sie u mnie na twarzy czerwona swedzaca i piekaca plama z malymi pecherzykami. Z czasem wysypka zaczela postepowac w kierunku oka, dookola ust i policzka. Po sterydach zaczela ustepowac, ale jak tylko je skonczylam to po 3 dniach zaczela nawracac. Dostalam kolejna dawke sterydow i znowu wszystko sie powtorzylo. Teraz mam juz wysypke na calej twarzy i szyi. Jedna czerwona plama z krostkami, tym razem po drugiej stronie twarzy, poza tym krostki, najpierw czerwone, pozniej wypelnione plynem. Stosowalam krem ze sterydami i antybiotykiem, ktory jeszcze bardziej mi wszystko podraznil, to samo po kremie z samym antybiotykiem, bepanthenie i kremie nivea. Krostki od razu robia sie krwistoczerwone i twarz sie nagrzewa, wystarczy przylozyc lekko reke, aby poczuc bijace od skory cieplo. Leki antyhistaminowe biore od dawna, ze wzgledu na alergie na kurz. Sa dosc silne, na recepte. Od 3 dni przyjmuje antybiotyk i minimalna dawke sterydow. Skora dookola ust jest w lepszym stanie, ale wysypka nadal postepuje, do tego swedzi. Zastanawiam sie czy to wina tabletek, czy czegos innego. Tabletek nie biore od tygodnia. Skore przemywam rumiankiem, nic wiecej aktualnie nie stosuje.
