Czy tabletki zadziałają po kilkudniowym opóźnieniu?
W sierpniu 2011 zaczęłam po raz pierwszy przyjmować tabletki antykoncepcyjne (Diane-35) i brałam je zgodnie z zaleceniami lekarza aż do 22 grudnia. Od tego dnia zrobiłam wskazaną 7 dniową przerwę, ale później, 28 grudnia nie zaczęłam nowego opakowania, ponieważ przebywałam za granicą i nie miałam dostępu do leku. Diane zaczęłam na nowo brać 6 stycznia, czyli z 10-dniowym opóźnieniem. Przeczytałam, że jeśli zacznie się brać tabletki antykoncepcyjne w połowie cyklu, to nie zabezpieczają one przed ciążą aż do momentu rozpoczęcia drugiego opakowania. Czyli obecnie przyjmowane przeze mnie tabletki nie mają działania antykoncepcyjnego, prawda? Boję się, że strasznie namieszałam ze swoim cyklem przez tą przerwę i nie chcę namieszać jeszcze więcej. Jednak, co gdybym nie skończyła opakowania, które obecnie biorę, tylko zrobiła wszystko tak jak w sierpniu, gdy po raz pierwszy dostałam tabletki? Czyli przez 10 dni Orgametril, a potem przez 21 dni Diane. Czy wtedy tabletki działałyby anty-koncepcyjnie już od pierwszej tabletki? Mój dawno niewidziany chłopak niedługo wraca, więc bardzo zależy mi na skuteczności tabletek, ale boję się niechcianej ciąży. Czy powinnam po prostu zaczekać aż do rozpoczęcia drugiego opakowania czy mogę spróbować pomysł z tabletkami Orgametril?