Czy takie opóźnienie w przyjęciu tabletek ma wpływ na ich skuteczność?
Moja dziewczyna od pewnego (około 5 miesięcy) czasu stosuje tabletki antykoncepcyjne vibin mini. Na wstępie zaznaczę ze bardzo staramy się żeby były brane prawidłowo tj. Codziennie o tej samej porze ,ale czasami zdarzy się jej wziąć tabletkę maksymalnie godzinę/półtorej po czasie i pierwsze moje pytanie brzmi czy takie opóźnienie wpływa negatywnie na skuteczność leku? Oboje edukujemy sie w tematyce tego preparatu jednak dalej wielu rzeczy nie wiemy i stad też ten wpis. Podczas miesiączki nakłoniłem ją do przerzucenia się na ibuprofen (wcześniej brała paracetamol ale wyczytałem ze w większych dawkach obniża skuteczność wiec zrezygnowała z niego) nie bierze również węgla aktywnego oraz nie pije herbat ziołowych ale dalej mam wątpliwości co do produktów codziennego użytku bo lista substancji niekorzystnie reagujących z tabletkach jest spora:
barbituranami
karbamazepiną
fenytoiną
prymidonem
ryfampicyną
lekami stosowane w leczeniu zakażeń wirusem HIV (rytonawir, newirapina, efawirenz)
lekami stosowanymi w leczeniu WZW typu C (ombitaswir/ parytaprewir/ rytonawir/ dasabuwir)
gryzeofulwiną
okskarbamazepiną
topiramatem
zielem dziurawca zwyczajnego (Hypericum perforatum)
Stad też kolejne pytanie, po ludzku ,jakie codziennie stosowane produkty żywieniowe maja w składzie wymienione powyżej substancje źle działające na efektywność tabletek? Dodam ze nie ma żadnych chorób i nie przyjmuje stałych leków. Pomimo tabletek dalej używamy prezerwatyw żeby mieć te „100%” pewności jednak chcielibyśmy mieć pewność ze możemy z nich zrezygnować i cieszyć się sobą mając przy tym nikłe ryzyko na ciąże (jak podają źródła wskaźnik pearla dla vibin mini to 0.09 a uwzględniając błąd w stosowaniu leku wzrasta do około 0.6)
Dlatego proszę o wszelkie możliwe porady których nie ma w ulotce bądź są napisane w sposób nie jasny aby uniknąć niechcianych „kłopotów” :)
Z góry dziękuje
