Czy test ciążowy i test z Beta HCG mogą się mylić?
Biorę od lat regularnie tabletki antykoncepcyjne, jednakże miałam dosyć długą przerwę we współżyciu i zaczęłam się zastanawiać nad ich skutecznością. W 1. dzień 7-dniowej przerwy doszło do współżycia. Dwa dni później dostałam krwawienia z odstawienia, które trwało nieco dłużej niż zwykle. Z racji jakiegoś niewyjaśnionego niepokoju zażyłam w 3. dobie Escapelle - lekarz powiedział, że nie mam powodu do obaw, powinnam zawierzyć tabletkom, skoro wcześniej działały, a nie tracą one na mocy, ale dla spokoju ducha, żebym wzięła Escapelle. Potem według zaleceń lekarza po 7-dniowej przerwie zaczęłam nowe opakowanie tabletek. Po 17 dniach od współżycia zrobiłam test ciążowy z apteki - wyszedł negatywny, po 18 dniach test Beta HCG z krwi - również negatywny, poniżej 1. Zauważyłam u siebie zwiększoną ilość śluzu ostatnimi czasy. Czy mogę te testy uznać za prawidłowe i wiarygodne? Wiem, że to mogą być urojenia, ale wiążą się również z problemami prywatnymi z obecnym partnerem albo już nawet nie partnerem. Zastanawiam się, czy nie przerwać teraz po 14. tabletce opakowania, żeby zobaczyć, czy wystąpi krwawienie z odstawienia. To jeszcze ponad tydzień, a stres nie chce mnie opuścić.