Czy to jeszcze jest borelioza?
Mam 54 lata. Ponad 10 lat temu zostałem ugryziony przez kleszcza. Był typowy rumień. Potem swędzenie skóry nawet po kilku miesiącach od ugryzienia. Potem brak szczególnych objawów, poza drętwieniem kończyn, które uważałem za efekt pracy fizycznej. Brak leczenia, bo wtedy nie mówiło się o boreliozie. Ponad rok temu zostałem pogryziony ponownie. Objawy: pokrzywka na całym ciele, przyrost wagi, bóle bioder, stawów, mięśni nogi, trudności ze schylaniem się, objawy zmęczenia. Test Elisa Igm(+). Przez miesiąc brałem antybiotyk. Bóle stawów nie ustąpiły do tej pory (3 miesiąc po kuracji). Najczęściej są to bóle kolana. Dwa tygodnie po antybiotyku test Western blot IgM (+), IgG (+/-). Mam b duże trudności z chodzeniem. Bóle pojawiają się bez istotnej zewnętrznej przyczyny, ale także w wyniku jakiegokolwiek dłuższego wysiłku. Lekarz chorób zakaźnych powiedział, że po 4 tygodniach antybiotyku boreliozy już nie powinno być i zalecił ponowne testy WB we wrześniu i wizytę w końcu września. Nie wiem co mam dalej robić i gdzie szukać przyczyny bólów. Zapisałem się na USG kolana, ale z powodu urlopów badanie może być za miesiąc. Boję się, że w tym tempie dojdzie do jakichś trwałych uszkodzeń w stawach. Sytuacja jest też dla mnie niezręczna ze względów zawodowych. W końcu przecież usłyszę pytanie, co mi jest i kiedy będę zdrowy. Mimo dodatnich testów jestem przecież zdrowy, a to, że mam trudności z chodzeniem nie zawsze nawet widać.