Czy to postępowanie przy kurzajkach u dziecka jest prawidłowe?
W czwartek syn miał wymrażanie kurzajki azotem u lekarza. Pani doktor po pojawieniu się pęcherzy kazała je ściąć, a otwarte rany smarować bribiotykiem aż do pojawienia się strupka. Czy to było prawidłowe ponieważ wyczytałam że pęcherze samoistnie powinny zaschnąć i odpaść?! Oraz jaka mam pewność że kurzajek nie ma.