Czy to wypadająca macica?
Od ponad 7-miu lat stosuję tabletki antykoncepcyjne, mieszkam za granicą więc ich nazwa i tak by chyba nikomu nic nie mówiła. Od jakiegoś czasu (ok.*-miu m-cy) zaczęły mi się pojawiać plamienia tydzień przed prawidłową miesiączką. Wyglądało to bardzo do niej podobnie, ale było skąpe i kończyło się brązowymi plamami o konsystencji kisielu. Z początku zdarzało się to sporadycznie, ale kiedy pojawiało się co miesiąc, poszłam do lekarza i zmieniono mi tabletki na inne (oczywiście miałam robioną cytologię i usg, wszystko ok). Co do tego, zaczęłam odczuwać jakbym miała coś jeszcze przy ujściu z pochwy. Słyszałam coś kiedyś o wypadającej macicy i myślę, że to jest chyba to. Oczywiście zmiana tabletek nic nie pomogła (ostatnio dostałam takie plamienie już półtora tygodnia po miesiączce). Czekam teraz na wizytę u mojej pani doktor i szczerze mówiąc mam "stracha", co to wszystko może oznaczać. Jeżeli się okaże, że to faktycznie ta wypadająca macica, to jakie leczenie mnie czeka, i czy to krwawienie to przez te tabletki.? Coraz częściej myślę o odstawieniu ich na dobre, czy to dobra decyzja pod względem zdrowotnym? Z góry dziękuję za wszystkie rady i odpowiedzi.