Czy uda mi się wrócić do zdrowia?
Witam,
Mam 19 lat, od kilku lat przyjmuję leki na niedoczynność tarczycy. Od momentu, w którym podskoczyło mi TSH i nasiliły się objawy (jakoś 2 lata temu) przyjmuję zwiększoną dawkę, wyniki już unormowane, wszystko niby ok, ale objawy jak były, tak są. (tj. włosy wychodzące garściami, nalana twarz, przybieranie na wadze, problemy ze skórą i z żołądkiem na które nie pomaga nic itd).
Endokrynolog do którego aktualnie uczęszczam twierdzi, że 'to przecież nic takiego', albo 'taka moja uroda', więc nic z tym nie robi. Ja jednak nie do końca w to wierzę i marzę o tym żeby powrócić do stanu sprzed choroby. Czy jest to możliwe? Może powinnam zmienić lekarza?