Czy w mojej sytuacji może dojść do poronienia?
Witam, zrobiłam kilka testów ciążowych przed i po dacie spodziewanej miesiaczki wszystkie wyszły pozytywne z tym że druga kreska była mało widoczna. 2 lutego miałam ostatnią miesiaczke potem powinna pojawic sie 7 marca ale nie było. 10 marca zrobiłam test wyszły dwie grube kreski wtedy byłam już pewna że jestem w ciąży miedzy czasie byłam u ginekologa który stwierdził mała kropeczke z której może rozwinąć sie ciąża ale jest za wcześnie żeby to potwierdzić zlecił zrobic HCG więc zrobiłam. Z pierwszego badania wyszło 499,55 a za 3 dni powtórzyłam 376,64 czyli obniżał sie, tego dnia kiedy zrobiłam badanie dostałam brunatnych plamień dodam że zawsze miałam takie na kilka dni przed miesiaczką. Więc w ciągu dwóch dni na pewno się pojawi Stąd moje pytanie czy może dojść do poronienia w takiej sytuacji? I dlaczego hormon zmniejszył swoją liczbe?