Czy w przypadku mojej mamy nie wystarczy biopsja węzła wartowniczego?

Witam,

chciałabym zasięgnąć porady. U mojej mamy nie dawno wykryto raka sutka, znajdował on się na prawej piersi, w tzw. ogonie Spencera płytko pod skórą. Guz został wycięty i poddany badaniu, okazało się, że to rak złośliwy, inwazyjny 3G 8 pkt. Na badaniu mammograficznym nie stwierdza się żadnych zwapnień ani też zmian w węzłach chłonnych, guz miał średnicę 11 mm, a na usg również nie stwierdzono zmian w dołach pachowych ani nad i podobojczykowych. Markery też niskie. Mama ma mieć operację, muszą postrzyc o 1cm miejsce i wyciąć wszystkie węzły regionalne. Ja nie wiem czy jest taka konieczność, bo wyczytałam, że jest możliwość przeprowadzenia tzw. biopsji węzła wartowniczego żeby stwierdzić, czy już są przerzuty do węzłów, jeżeli w tym nie będzie, to w innych tym bardziej nie - proszę o poradę.

ponad rok temu

Witam serdecznie,

Decyzję o wyborze leczenia podejmuje się po analizie indywidualnej. U Pani mamy nowotwór był zlokalizowany w ogonie Spence'a, czyli w rejonie piersi wnikającej do pachy. W związku z tym istnieje o wiele większe prawdopodobieństwo, że mogło dojść do przerzutów do sąsiadujących węzłów chłonnych. W przypadku guza zlokalizowanego w dalszej odległości - biopsja węzła wartowniczego ma większy sens, ponieważ w takich przypadkach rak głównie przerzutuje drogą chłonną, czyli faktycznie węzeł wartowniczy jest pierwszym węzłem zajmowanym przez przerzut. W przypadku lokalizacji bliższej przerzuty mogą szerzyć się przez ciągłość lub drogą krwionośną, więc nie ma gwarancji, że nawet jeśli węzeł wartowniczy będzie czysty, inne węzły też będą wolne od przerzutów. Stąd zapewne decyzja o pełnej limfadenektomii.
Proszę jednak przedyskutować sprawę z lekarzem prowadzącym Mamę.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty