Czy w takim wypadku zlecenia ortopedy wystarczą?
Złamanie panewki stawu barkowego bez przemieszczenia. Złamanie to potwierdzone zdjęciem rtg. Mam 37lat. Uraz powstał przy podnoszeniu wiadra ok. kg ponad głowę. Zgłosiłem się bólem który był "wszędzie" od całej łopatki przez bark, ramię i całą rękę. Po rtg ortopeda stwierdził "powierzchowny uraz barku i ramienia-Stłuczenie barku i ramienia" nic nie widział w rtg. zalecił temblak przepisał Dexal SL 3x1 i Mydocalm 3x1. Po 5-ciu dniach wizyta u ortopedy, zlecił kolejny rtg wykonywane przez tego samego radiologa. Po obejrzeniu stwierdził i pokazał (bo nie wierzyłem, w końcu ortopeda piętro niżej nic nie widział) "złamanie panewki stawu barkowego bez przemieszczenia". Zalecił również temblak na 6tygodni, okłady z lodu, Voltaren max 2xdziennie, Osteogenon 2x1. Wizytę kontrolną mam dopiero za prawie trzy tygod. a odczuwam ból najczęściej w czasie siedzenia, schylania się i często jak ręka jest w temblaku; ból pod łopatką, łokcia, nadgarstka i górnej części ręki gdzieś w połowie od łokcia do nadgarstka. Najlepiej jest stać albo leżeć.
Czy w takim przypadku zalecenia ortopedy wystarczą? Czy mogę sam wspomóc jakoś leczenie?, mam pracę fizyczną ze znacznym wysiłkiem. Dziękuje i Pozdrawiam Michał