Czym są te objawy po szczepieniu na grypę?

Zaszczepiłam się p/grypie najnowszą szczepionką 4.0 .Byłam zdrowa i dodatkowo zbadał mnie lekarz.To było 26.09.2017r.o godz.16-tej.Na drugi dzień od rana bolała mnie głowa,dostałam silnego kataru i bólu gardła.Przez 10 dni byłam chora.Co ja mam o tym sądzić.Po prostu zarażono mnie jakiś świństwem.Nie mam gdzie się poskarżyć,bo z góry wiem co usłyszę.co robić by więcej osób nie doznało teg samego.
KOBIETA, 62 LAT ponad rok temu

Szanowna pani. Dostępna na rynku szczepionka czterowalentna Vaxigrip Tetra podobnie jak pozostałe szczepionki na grypę nie zawierają żywych wirusów, powtarzam, nie zawierają żywych wirusów. Powiem więcej, nie zawiera wirusów martwych, czy sztucznie osłabionych tylko fragmenty białek wirusa grypy. Jeśli nie ma żywych wirusów to nie sposób zachorować na chorobę, która jest wywoływana tylko przez żywe wirusy grypy. Najczęstszy mechanizm takiego zdarzenia to wcześniejsze zainfekowanie się wirusem grypopodobnym. Wirus taki potrzebuje zazwyczaj kilku dni do wywołania objawów przeziębienia i w momencie szczepienia nie miała pani żadnych objawów, a po szczepieniu wystąpiło pełnoobjawowe przeziębienie. Piszę o przeziębieniu bo opisuje pani objawy przeziębienia czyli choroby wywołanej wirusami grypopodobnymi, a nie wirusami grypy. Szczepionka na grypę chroni przed grypą, a niestety nie chroni przed katarem, bólem gardła, stanem podgorączkowym itp. Tak więc nie zarażono pani żadnym świństwem, a pani przypadek jest najprawdopodobniej nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, który niestety nie tylko u pani wystąpił. Szczepionka na grypę jest szczepionką sezonową, a sezon szczepień jest zbieżny z sezonem przeziębieniowym. Taka jest prawda o szczepionkach na grypę. Zachęcam do szczepień. Grypa może być ciężką chorobą z gorączką 39 - 40 stopni, która dla starszych ludzi może okazać się być śmiertelną. Daje również ciężkie powikłania też niejednokrotnie śmiertelne. Grypa ,,Hiszpanka" po zakończeniu I Wojny Światowej zabiła więcej ludzi w ciągu jednego roku niż działania wojenne w czasie wspomnianej wojny. Dziś mamy inne czasy, lepszą opiekę medyczną, nie ma na szczęście takich okropnych okoliczności jak po I Wojnie Światowej, ale choroba jest nadal bardzo groźna. Szczepmy się. Ryzyko szczepień jest niewielkie, a korzyści ogromne.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty