Dlaczego czuję ten charakterystyczny ucisk w głowie?
Witam,
Wiem, że być może temat był poruszany wielokrotnie, ale nie daje mi to spokoju.
Mianowicie zatoki. Tegorocznej zimy dały mi o sobie znać aż nadto. Na tyle, że nawet amoxycylina i klawulanowy nie pomogły. Zatem lekarz przepisał mi tym razem Ceroxim i muszę przyznać, że to znacznie pomogło. Szkoda tylko, że na trzy tygodnie. Nawrót jest o wiele mocniejszy, co zresztą obserwuję po wydzielinie ropnej, niekiedy w towarzystwie krwi... Głowa mnie nie boli, chyba, że się nachylam na dłuższą chwilę- wówczas czuję ten charakterystyczny ucisk. Sporo naczytałem się opinii na forach, jak inni ludzie reagowali na to i co ich spotykało, jednak każdy przypadek jest inny, dlatego piszę. Wolałbym uniknąć zabiegu chirurgicznego. Bardzo proszę odpowiedzieć mi, będę niezmiernie wdzięczny- czy skoro była poprawa po ceroximie, to mój rodzinny lekarz mógł popełnić błąd co do dawki leku oraz długości jego stosowania? Są jakieś sposoby by pozbyć się tego problemu raz na zawsze, jednocześnie nie tak inwazyjne jak chirurgiczne? Jeśli tak, to jakie? I jak mogę zapobiegać zapaleniu zatok? By unikać późniejszego leczenia.