Dlaczego mam ten ucisk w głowie i rękach?

Witam . Od ponad roku zmagam się z dziwnymi objawami. A więc zaczęło się od nagłych ucisków w głowie i drętwienia rąk. Mam taką pracę że niestety siedzę 8 godzin lub dłużej że schyloną głową . Po okolu miesiącu udałam się do lekarza . Neurolog oto . Zrobiłam rezonans głowy . Wszystko ok . Później rezonans odcinka szyjnego . Wyszła lordoza i na jakichś tam kręgach wypukliny . Ogólnie no zwyrodnienie odcinka szyjnego . Trochę z jednej strony mnie tj uspokoiło że nic w głowie się nie dzieje . Jednak dalej zmagam się z drętwieniem , dziwnymi fazami w głowie jakbym była pijana j miała zaraz zemdleć.multum nieprzespanych nocy .trudno mi pracować bo non stop mam te drętwienia ataki paniki. A ostatnio zaczęły mi się robić dziwne mrowienia skóry na całym ciele . Ból glowy , nudności . Te mrowienia to coś w tym stylu jakby założyło się sweter który gryzie i ja mam tak na całym ciele. W nocy drętwieją mi nogi. Jak chce się na czymś skupić to zaraz mam te dziwne schizy jakbym miała zemdleć zaraz i niedowlad rąk . To jest straszne i bardzo utrudnia mi to życie . Nie myślę o niczym innym jak o tym że coś we mnie siedzi .robiłam ostatnio badania z krwi są dobre byłam u kardiologa też wszystko ok . Najbardziej drażnią mnie teraz te mrowienia i non stop ból głowy z lewej strony . Chce znowu zrobić sobie rezonans głowy bo boje się że jest mi coś poważnego . Mam małe dziecko . Nie ukrywam że też wychodzi mi zmeczenie przez niego . Wkręcam sobie że to może przez to ale ileż może boleć głowa i to uczucie tych niedowaldow jest straszne . Ostatnio wylądowałam na sorze bo myślałam już że mam zawał . Jestem panikarą nie mówię że nie ale moim zdaniem to nie jest wszystko nerwicowe . Nie chcę niczego pominąć żeby nie było za późno . Do tego jeszcze ten wirus trudno siegdziekolwiek dostać . Strasznie boje się o swoje zdrowie . Co o tym myślicie ?
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Witam! Przedstawiła Pani klasyczny obraz zaburzeń nerwicowych. Przy prawidłowych badaniach laboratoryjnych wędrujących lub dotyczących wielkich powierzchni dolegliwościach czuciowych, słabej, a nawet żadnej reakcji na typowe leki, należy poważnie brać pod uwagę podłoże emocjonalne stwierdzanych dolegliwości. Samo stwierdzenie nerwicy niczego nie załatwia, należy ją skutecznie wyeliminować. Leki są w tym przypadku leczeniem objawowym. Równie ważna, a może nawet ważniejsza, jest odpowiednio dobrana psychoterapia. Proponuję konsultację psychiatryczną, a jeżeli się Pani obawia psychiatrów, to psychologiczną i spróbować co zaproponują - nie ma Pani nic do stracenia, gdyż na nic nie musi się Pani zgadzać. Spróbować warto, chyba, że lubi Pani cierpieć. Odwagi i powodzenia W. Łuczkowski.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty