Dlaczego mam zatkany nos po operacji przegrody nosowej?
Witam,
piszę bo nie wiem co robić. 2 tygodnie temu miałam korektę przegrody nosowej. Przegroda wygięta w kierunku prawego skrzydełka nosa, praktycznie całkowicie przysłaniała mi dostęp powietrze. Po zabiegu nie miałam wkładanych tamponów do nosa tylko płytki stabilizujące przegrodę. Podczas ich noszenia w lewym skrzydełku nosa było widać otwór w nosie i normalnie oddychałam, natomiast w prawym płytki zachodziły na otwór wiec wogóle nie oddychałam. Ale myślałam, że ok bo przecież ściągnę i będzie super. Wczoraj byłam ściągnąc płytki i po wyjęciu lekarz obejrzał i powiedział tylko tyle, że jest ok i trzeba krople tylko stosować do nosa przez 3 dni (zaznaczam, że nie jest to lekarz który mnie operował, na wypisie ze szpitala nie było napisane który operował, ale ten mówił, ze na pewno nie on). Do tego zapytałam czy nie mam na pewno dziury w przegrodzie nosowej, to powiedział że z przodu nie a tyłu nie widzi. No i po ściągnieciu płytek super, prawa dziurka, która była i tak dobra oddychała znakomicie, natomiast lewa ledwo co ciągneła powietrze. Ale myslałam, że przecież pewnie przez to, że przez 2 tygodnie była zatkana przez płytki. Ale wróciłam do domu i patrze do lusterka i szok. W prawej wielki otwór, że nie moge do końca zobaczyc co tam jest i widać, że przecięcie było na tej przegordzie, natomiast lewa dziurka nosa zatkana tak samo jak była- to samo skrzywienie, tak samo wygiety łuk. Nie oddycham wogóle lewą stroną. Proszę o pomoc co zrobić, jestem załamana.